niedziela, 10 sierpnia 2014

WSZĘDZIE DOBRZE....

.....ale w domu najlepiej.  Modliszka już wróciła z urlopu i naładowała akumulatory. Jeszcze żadnych nowości nie ma bo póki co górę wzięło pranie i robienie przetworów na zimę. Urlop uważam za bardzo udany. Pogoda dopisała a to nad naszym pięknym morzem dość istotna sprawa. Kemping na którym żeśmy się rozbili był praktycznie przy samych wydmach, więc na plażę mieliśmy dosłownie 2 minutki. 
Pokażę Wam kilka fotek z mojego urlopu a przede wszystkim zdjęcia moich ostatnio uszytych ciuszków na modelce, czyli Jagódce.
Sukieneczka sprawdziła się rewelacyjnie.





A dresik, a w zasadzie tylko bluza ubrana była tylko raz,na wieczorny spacerek,  bo po prostu było za ciepło na tak gruby ciuszek. 


Już mam w planach kolejne fatałaszki dla mojej Jagódki. 
Tak naprawdę to nie przepadam za szyciem ubran, ale w tym przypadku sprawia mi to ogromną radość. 

A tu kilka fotek 


                                                                    Wesoły autobus , 




i kilka widoczków 




W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Bydgoszcz, żeby odwiedzić naszych przyjaciół. 

A oto cała nasza ekipa ( mój syn robi foto) 


A to ja :-) 


most miłości 


opera 


na rzece  Brda 



Pozdrawiam Was i dziękuje, że tu zaglądacie. 



3 komentarze:

  1. Super że urlop się udał jest po ten co wspominać 😃

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia, fajnie prowadzisz tego bloga. Widzę, że dałaś fotki z pobytu u nas. Przeleciało! Ale wspomnienia miłe zostały. Buziaki - Jola.

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJE ZA TEN KOMENTARZ....