Hej wszystkim :-) U mnie nareszcie piękna jesień . Słoneczko świeci a kolory jesieni zachwycają.
Ale do rzeczy. Dzisiaj dechy w roli głównej. A właściwie to co z tych dech zostało wycięte.
Wszystko pieczołowicie wycina mi małżonek. Jest w tym niezastąpiony.
Oczywiście dekory, różnej wielkości.
Nie obeszło się też bez butelek.
Chyba na stałe już do mnie przylgną.
Do ich wykonania użyłam papierów itd collection
W między czasie zamlowałam też bombeczki
I to wszystko co chciałam Wam dzisiaj pokazać :-)
Zapraszam do komentowania;-) To miłe jak zostawicie ślad po sobie na moim blogu.
Krytykę też przyjmuję :-)
Spokojnej nocki, papapa