Pokażę Wam kilka fotek z mojego urlopu a przede wszystkim zdjęcia moich ostatnio uszytych ciuszków na modelce, czyli Jagódce.
Sukieneczka sprawdziła się rewelacyjnie.
A dresik, a w zasadzie tylko bluza ubrana była tylko raz,na wieczorny spacerek, bo po prostu było za ciepło na tak gruby ciuszek.
Już mam w planach kolejne fatałaszki dla mojej Jagódki.
Tak naprawdę to nie przepadam za szyciem ubran, ale w tym przypadku sprawia mi to ogromną radość.
Wesoły autobus ,
i kilka widoczków
W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Bydgoszcz, żeby odwiedzić naszych przyjaciół.
A oto cała nasza ekipa ( mój syn robi foto)
A to ja :-)
most miłości
opera
na rzece Brda
Pozdrawiam Was i dziękuje, że tu zaglądacie.
Super że urlop się udał jest po ten co wspominać 😃
OdpowiedzUsuńMusiało byc super! Buźka!
OdpowiedzUsuńKasia, fajnie prowadzisz tego bloga. Widzę, że dałaś fotki z pobytu u nas. Przeleciało! Ale wspomnienia miłe zostały. Buziaki - Jola.
OdpowiedzUsuń