piątek, 14 marca 2014

SZYDEŁKOWO I KORALIKOWO

 Witajcie kochani :-) Tym razem w ruch poszło szydełko. A to dla tego, że taka piękna pogoda i szkoda siedzieć w domu, a szydełkować można przecież wszędzie. Więc piekłam dwie pieczenie na jednym ogniu: dziecko hasało sobie po ogródku a mama sobie szydełkowała. I takim sposobem powstały dwie czapki dla mojej Jagódki.




A kiedy dziecko już spało dotlenione i zmęczone ja sobie wyciągałam koraliki.
Tym razem powstały dwa pierścionki.

Pierwszy z rivoli swarovskiego i koralików toho  



a drugi z koralików toho i super duo 


Dzisiaj to wszystko co chciałam wam pokazać.
Życzę spokojnej nocy i udanego weekendu :-)  


2 komentarze:

  1. jak się okazuje bardzo dobre połączenie, pobyt na dworze i szydełko :) A pierścionki cudniste

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierścionki rewelacja, czapusie-słodziaki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJE ZA TEN KOMENTARZ....