Wszystko krojone tak na oko, więc mam nadzieję, że będzie Jagódce pasował. Fotki na modelce jutro bo bidulka nie doczekała końca szycia i zasnęła.
Bluza z dresu to typowy nietoperz z rękawem 3/4 a spodnie mają obniżony krok.
przód dresu
tył dresu
Wizualnie bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że Jagódce będzie pasował.
Oczywiście nocnymi porami powstało też kilka bransoletek, których jeszcze Wam nie pokazałam, więc robię to teraz :-)
A wracając do tematu posta to przedstawiam wam królika, który jest koszyczkiem na święconkę.
uszyłam go dla małego Aleksandra, synka koleżanki :-)
Tworząc ten koszyczek posiłkowałam się tym kursikiem: KLIK
Z tym, że ja wszystkie elementy zszywałam lub przyszywałam przeźroczystymi nićmi.
To by było wszystko na dzisiaj. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i dziękuje że tu zaglądacie :-)
Tyle się napisałam i chyba zjadło ;-) w skrócie: wszystko superowe! POozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńDresik świetny i ozdoby również :)napracowałaś się :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :-)
UsuńDresik oryginalny i bardzo ładnie wyszedł, a koszyczek całkowicie mnie zaskoczył:)
OdpowiedzUsuńdziękuje :-)
OdpowiedzUsuń