czwartek, 16 maja 2013

Z ŁOSOSIEM PRZEZ KORALIKI :-)

BRANSOLETKI ROZMAITE ROBIONE NA ZAMÓWIENIE, KTÓRE BYŁO TAKIE, ŻE MAJĄ BYĆ ŁOSOSIOWE Z BIAŁYM I EWENTUALNIE ZE SREBRNYM. MAJĄ BYĆ TAKIE LETNIE.  STĄD BYŁO MOJE PYTANIE WE WCZEŚNIEJSZYM POŚCIE - JAKI TO JEST  KOLOR ŁOSOSIOWY?  DLA MNIE ŁOSOSIOWY TO PO PROSU JAKIŚ TAM ODCIEŃ POMARAŃCZU. TEMAT KOLORU NIE DAWAŁ MI SPOKOJU I W KOŃCU DOSZŁAM DO WNIOSKU, ŻE PRZECIEŻ  ŁOSOŚ   PRZED USMAŻENIEM MA CAŁKIEM INNY KOLOR  NIŻ PO USMAŻENIU. Z TEJ MOJEJ DEDUKCJI WYSZŁO MI, ŻE KOLOR ŁOSOSIOWY TO MOŻE BYĆ ZARÓWNO COŚ Z POMARAŃCZU  JAK I RÓŻU I BLADEJ CZERWIENI. TAKIE SĄ MOJE PRZEMYŚLE NA TEMAT KOLORU ŁOSOSIOWEGO.  WCZEŚNIEJ POKAZYWAŁAM JUŻ DWIE BRANSOLETKI , A TERAZ POKAZUJE KOLEJNE. ZROBIŁAM WIĘCEJ BRANSOLETEK, ŻEBY KOLEŻANKA MOGŁA MIEĆ WYBÓR. SUMA SUMARÓW WYBRAŁA TRZY I TO JEDNĄ, KTÓRĄ ZROBIŁAM JUŻ BARDZO DAWNO TEMU.  ALEŻ SIĘ ROZPISAŁAM W TYM POŚCIE. DOSYĆ JUŻ TEGO PISANIA, POKAZUJE FOTKI.



3 komentarze:

  1. Pomysłowe, szczególnie ta pierwsza. Dziękuję za udział w moim candy. Miło tutaj u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie mój komentarz? Może go jeszcze nie zweryfikowałaś a może zaginął w czeluściach netu?
    No to jeszcze raz:
    uwielbiam bransolety w których się dużo dzieje :) Właśnie podobna pobrzękuje mi na ręce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musiał gdzieś zginąć, bo wcześniej nic nie było. Ale super, że napisałaś drugi raz:-)Ja robię biżuterię, ale
      niestety rzadko noszę, bo moja mała córcia za bardzo się tym interesuje.

      Usuń

DZIĘKUJE ZA TEN KOMENTARZ....