niedziela, 7 kwietnia 2013

SZALEŃSTWO ZAKUPOWE

WCZORAJ SZALAŁAM NA ZAKUPACH. ZA NIEDŁUGO ZBLIŻAJĄ SIĘ MOJE URODZINKI I MÓJ MĘŻULEK URACZYŁ MNIE GOTÓWECZKĄ:-) Z RACJI TEGO, ŻE KASA RACZEJ SIĘ MNIE NE TRZYMA, POJECHALIŚMY  NA ZAKUPY. OBKUPIŁAM SIĘ ZA WSZYSTKIE CZASY. PRZY KUPNIE JEDNEJ Z BLUZEK W KOMPLECIE BYŁ PIÓRKOWY NASZYJNIK. A, ŻE MIAŁAM W DOMU PIÓRKA Z ODZYSKU I TO W DODATKU TAKIEGO SAMEGO KOLORU, MUSIAŁY POWSTAĆ PROŚCIUTKIE KOLCZYKI DO KOMPLETU.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

DZIĘKUJE ZA TEN KOMENTARZ....