A więc przedstawiam Wam babciny kredens
Na początku miał swój urok, ale urodą nie gzreszył
W planie było, że blaty będą brązowe a reszta koloru naturalnego drewna.
Niestety po ściągnięciu starych powłok farb i podkładów, ukazały się liczne dziury po klepaczkach i dość spore ubytki, które trzeba było, po wytępieniu szkodników, zaszpachlować.
Postawiłam więc na nieśmiertelną biel. Ale żeby to trochę przełamać do wnętrza zażyczyłam sobie turkus.
I wyszło tak:
blat bardzo ciemny
Nad uchwytami zastanawiałam się dość długo .
Bardzo podobały mi się takie kryształowe kulki.
Ale jednak stanęło na takich lekko retro
Do kompletu powstał mały pomocnik
I jak Wam się podoba?
Ja jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego.
A przy okazji pokarze co ja zmajstrowałam
Urocze mydełka
Butelka i serduszko, które zastępuje kartkę. Po drugiej stronie są życzenia
Takie śmieszne Gnomki
Lampioniki
kocyk dla słodkiej Luizy
i liski
Pozdrawiam Was ciepło i życzę spokojnej nocki :-)
papapapa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
DZIĘKUJE ZA TEN KOMENTARZ....