Więc mi się chce i wiercę sobie dziurki. A to efekt tego wiercenia:
gęsie wydmuszki
Mój "dremelek" póki co sprawdza się znakomicie.
Znajomi z daleka po wielu latach wspólnego życia postanowili zalegalizować swój związek.
A ja z tej okazji zrobiłam dla nich takie pudełeczko

Serduszka to breloki z imionami dzieci :-)
Prezencik bardzo się spodobał , więc ja też się cieszę :-)
Pozdrawiam Was i dziękuje, że tu zaglądacie :-)
O jakie piękne ażurki :) u mnie królują kroszonki :D
OdpowiedzUsuńKasiulka- cudowne! W przyszłym roku to Cie z molestuję o takie:-) Buziak!
OdpowiedzUsuńO fajowsko :))
OdpowiedzUsuń