Przy okazji powstały też dwie filcowe broszki :-)
tył broszki
tył broszki
I co o tym sadzicie? Podobają się Wam?
Pozdrawiam i życzę udanego końca niedzieli :-)
Mam na imię Kaśka. Jestem mężatką i mamą Jagody i Filipa. Taka ze mnie trochę kura domowa:-) Kocham poznawać świat i ludzi. Prace manualne zawsze sprawiały mi dużą radość. W tej chwili są odskocznią od dnia codziennego. Koralikowanie, szydełkowanie, decuopage czy szycie pozwala mi się odprężyć. Lubie rysować i fascynuje mnie fotografia. Moją pasją są również książki. Cały czas ucz się czegoś nowego. Mam nadzieję, że będziecie mnie dopingować w moich zmaganiach.
Jestem pod ogromnym wrażeniem, pisanki są piękne, broszki również. Ja nie umiem robić tak pięknych rzeczy, ależ zazdroszczę Ci talentu.
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo :-)
UsuńCudeńka! Oczarowała mnie pisanka brązowa z zawilcem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne cieplutkie, mięciutkie pisanki. Jajka kojarzą się z kruchością a tu proszę ... :)
OdpowiedzUsuńBroszki świetne
wszystko wskazuje na to że znowu Święta Wielkanocne będą ze śniegiem ( tak jak w tamtym roku) więc pisanki trzeba ciepło ubrać :-) Pozdrawiam
Usuń