Moja Jagódka bardzo sobie go upodobała:-)
A tutaj, niestety marnej jakości fotka z warsztatów. Ale jest :-)
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy .
Mam na imię Kaśka. Jestem mężatką i mamą Jagody i Filipa. Taka ze mnie trochę kura domowa:-) Kocham poznawać świat i ludzi. Prace manualne zawsze sprawiały mi dużą radość. W tej chwili są odskocznią od dnia codziennego. Koralikowanie, szydełkowanie, decuopage czy szycie pozwala mi się odprężyć. Lubie rysować i fascynuje mnie fotografia. Moją pasją są również książki. Cały czas ucz się czegoś nowego. Mam nadzieję, że będziecie mnie dopingować w moich zmaganiach.
niedziela, 26 stycznia 2014
LOLO
Dziś szybciutko i króciutko. Ostatnio byłam na warsztatach z filcowania na sucho w Studio ACM u przemiłej Agnieszki. Pomimo, że warsztaty trwały 2,5 god. i dużo też było babskich klach, to i tak bardzo wiele się dowiedziałam na temat tej metody filcowania. Zaczęliśmy dzióbać misia. A że ja się obijałam troszeczkę, to misia musiałam skończyć w domku. I oto on, miś Lolo :
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coraz bardziej mi się chce tego filcu, jak patrzę na Twojego misia :-) Słodziak!
OdpowiedzUsuńMiś jest świetny, wcale się nie dziwię że przypadł do gustu Jagódce :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę warsztatów niestety u mnie w mieście się takiego czegoś nie organizuje chyba, że ja o tym nie wiem. Misiek jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Super misio :)
OdpowiedzUsuńSłodziak ;).
OdpowiedzUsuńwww.swiatsutaszu.blogspot.com
Czy Twoje dziecię ogląda Elmo? Sklepowe Elmo jest drogie że niech to szlag. To jest super metoda na takiego domowego stworka z ul. Sezamkowej.
OdpowiedzUsuń