Jakiś czas temu, bardzo długi zresztą, moja psiapsiółka poprosiła mnie o uszycie małej filcowej torebki. Od prośby do realizacji minęło prawie półtora miesiąca. Dobrze, że psiapsiółka wyrozumiała jest. Dzisiaj, mając już ogromne wyrzuty sumienia zabrałam się w końcu do pracy. Dostałam wytyczne co do torebki i aplikacji, więc najpierw zabrałam się za zrobienie wykroju. A potem poszło już z górki. Bardzo nie lubię kroić. Ale niestety muszę bo inaczej nic bym nie uszyła. A oto torebeczka dla Iwonki
popularna listonoszka z regulowanym paskiem
wewnątrz torebki oczywiście kieszonka
z tyłu torebki również umieściłam kieszonkę na zamek
Iwonka torebkę odbierze po niedzieli, ale na fotce już widziała i bardzo jej się podobała. Mam nadzieję, że w realu też jej przypadnie do gustu.
Pozdrawiam i ściskam wszystkich odwiedzających.
Świetna torebka,bardzo ładnie aplikacja na niej wygląda i zameczek wszyty na zewnątrz też jak ozdoba!!
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo:-)
Usuń