przód torebki
mocowanie paska
podszewka z praktyczną kieszonką na zamek
i oczywiście moja metka :-)
Druga torebka, też wyszła fajnie choć kupując tą ceratkę nie byłam w stu procentach do niej przekonana. Ale jestem zadowolona z efektu końcowego. Wzór ten sam co poprzednia torebka.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i życzę miłego i pełnego słońca dnia :-)
Super. Wykonanie i projekt rewelacja.
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo :-)
UsuńSuper,wiesz że ja ostatnio 20 minut stałam przed ceratami w jusku i nie wierzyłam,że są takie cudne wzory.Też sobie kupie i spróbuję,bo Twoje są świetne.Masz ta nitownicę już?Bo jutro jest komplet kaletniczy w Aldiku za 20 złoty :) Buziaki
OdpowiedzUsuńTak, ceraty są teraz cudowne. Uszycie takiej torby jest bardzo proste więc polecam. A co do nitownicy to zamówiłam sobie na allegro. Wprawdzie 53 zł nie moje, ale trzeba inwestować. Zresztą mąż mi zrobił prezencik, bo kazał kupić i dał kosiarkę:-)
UsuńGenialne i jak podejrzewam nieprzemakalne, co jak tak dalej pójdzie z pogodą, pewnie się przyda:)
OdpowiedzUsuńdokładnie Natalio, są nieprzemakalne :-)
Usuń