A więc do rzeczy, trochę poszyłam, trochę decu poczyniłam i zabrałam się w końcu za odlewy gipsowe. Już dawno chciałam się tym trochę pobawić, ale jak wiadomo doba ma tylko 24 godziny :-)
Zacznę od moich uszytków. Torby z futerkiem tak się podobają, że musiałam jeszcze uszyć kolejne
Pojawił się też u mnie nowy drewniany napis
i jeszcze jeden, ale fotkę tylko roboczą posiadam,
Zabawa z gipsem wyglądała tak:
i już na drugi dzień miałam takie piękne cudeńka
Odlewy wykorzystałam do moich dech
i wieszaków na klucze
Odlewy wykorzystałam też do takich obrazków
Do tych wieszaków wykorzystałam oczywiście papiery z itd collection
To już koniec :-) Czekam na Wasze opinie i życzę spokojnej nocki
papapa
Witaj Kasiu1 Widzę, że nie osiadłas na laurach:-D Super rzeczy! Buziaki!
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie człowiek orkiestra. I drewno, i szycie i gips, oj nie nudzisz Ty się. A i na Twoim blogu nudy nie zaznasz
OdpowiedzUsuń