piątek, 11 kwietnia 2014

RÓŻNOŚCI

Witajcie. Pogoda za oknem okropna, a jeszcze kilka dni temu było tak pięknie. Ale cóż,  trzeba jakoś to przetrwać, więc siedzę i coś tam ciągle robię. Uszyłam filcową torebkę, ale jeszcze wam jej nie pokarzę bo jest na wymiankę i Ewa chce mieć  niespodziankę  :-) Ale pokarzę wam moje "Królisie " (tak na króliki mówi moja Jagódka ) . Leżały długo uszyte i czekały  na wypchanie i ubranko.





Powstało też kilka ikon, wykonanych wspólnymi siłami razem z moim M 












Pozdrawiam i życzę miłego dnia :-) 


1 komentarz:

  1. Piękne te ikony- może też kiedyś spróbuję?
    A królisie- mega!
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJE ZA TEN KOMENTARZ....