niedziela, 26 stycznia 2014

LOLO

Dziś szybciutko i króciutko. Ostatnio byłam na warsztatach z filcowania na sucho w Studio ACM u przemiłej Agnieszki.  Pomimo, że warsztaty trwały 2,5 god. i dużo też było babskich klach, to i tak bardzo wiele się dowiedziałam na temat tej metody filcowania.  Zaczęliśmy dzióbać misia. A że ja się obijałam troszeczkę, to misia musiałam skończyć w domku. I oto on, miś Lolo :




Moja Jagódka bardzo sobie go upodobała:-) 


A tutaj, niestety marnej jakości fotka z warsztatów.  Ale jest :-) 





Pozdrawiam i życzę spokojnej  nocy . 

czwartek, 23 stycznia 2014

LISTONOSZKA

Witam :-) A u mnie w końcu pokazało się trochę śniegu. Ale to jeszcze taka namiastka, ale zawsze coś. Jagódka miała dzisiaj choć trochę radochy:-)
Ale do rzeczy. Dzisiaj przedstawiam wam filcową listonoszkę uszytą dla koleżanki. Fason już znany u mnie, ale tym razem zamiast ozdobnej aplikacji są ćwieki.

                                                                       Przód torebki




wewnątrz mała kieszonka 


bok torebki 


tył torebki 



A przy okazji powstały kolejne opaski. Kotki cieszą się dużym powodzeniem, tak jak i opaska czarno ruda. Ale powstała też dla odmiany opaska w sówki :-) 




Pozdrawiam i życzę dobrej nocy :-) 




wtorek, 21 stycznia 2014

OPASEK CIĄG DALSZY

A u mnie na topie opaski :-) Te dwie uszyte dla kogoś ważnego, czyli dla chrzestnej mamy mojej Jagódki.
Jedna  uszyta z bawełny druga z eko zamszu.





A tutaj wrzucam fotkę obydwu cudownych kobitek w moich opaskach :-) Obydwie wyglądają w nich super :-)



Jak widać motyw kotka pasuje i dużemu i małemu :-) 
A na koniec pochwale się Wam moimi kolejnymi próbami filcowania na sucho. 
Tym razem przedstawiam Wam myszkę



Myszka ma jakieś 4 cm długości bez ogonka. Małe to a nadziabałam się igłą niemiłosiernie ;-)

Pozdrawiam was kochani serdecznie i dziękuje, że tu zaglądacie. 





czwartek, 16 stycznia 2014

MAM I JA....

... a w zasadzie moja Jagódka :-) Szydełkowa czapa z kucykami. Jak tylko ją zobaczyłam w necie to od razu zwariowałam na jej punkcie. Oryginał czapy jest tutaj . Miałam tylko mały dylemat jak zrobić tą grzywkę, ale dzięki Zdzid z bloga " Robótki Zdzichy" , która na swoim FP udostępniła instrukcje jak takie frędzelki zrobić , moja czapa w końcu ujrzała światło dzienne :-) Oto ona :



i moja Jagódka 


Dla zainteresowanych podaje też  link na te frędzelki: 

A tak przy okazji pokarzę Wam jeszcze efekty mojego zmagania się z czesanką i igłą do filcowania. Powstała broszka i kolejne filcowe elementy z których nie wiadomo co powstanie :-) 




Pozdrawiam was wszystkich serdecznie i życzę miłego popołudnia :-) 

wtorek, 14 stycznia 2014

MAŁA RADA :-)

 Witajcie kochani :-)  Dzisiaj będzie króciutki post poradnikowy. A mianowicie, wiele osób  pyta mnie co zrobić gdy torebka filcowa lub inny przedmiot uszyty z filcu zaczyna się mechacić? Niestety filc to taki materiał, na którym prędzej czy później pojawiają się nieestetyczne kulki. Ale na szczęście jest na to rada i to bardzo prosta. Trzeba po prostu ogolić taką torebkę. Można posłużyć się specjalną golarką do swetrów, którą można kupić w wielu sklepach lub po prostu zakupić lub podebrać mężowi jednorazówkę do golenia. Ogolona torebka znowu będzie wyglądać jak nowa :-)  Sprawdziłam to na swoich torebkach i na prawdę torebki wyglądają po takim goleniu bardzo dobrze.
                                                 Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia :-)

poniedziałek, 13 stycznia 2014

RÓŻNOŚCI

A dzisiaj różne różności chciałam Wam pokazać. Zacznę od bransoletki żmijki :-)


Teraz pokażę Wam opaskę dla mojej Jagódki.  Moja córa ma dość sporo włosków, a  jakoś nie lubi nosić spinek czy gumek. Uszyłam jej więc taką oto opaskę. Do zdjęcia Jagódka  pozowała super ale zaraz potem opaska została ściągnięta :-) Nie wiem czemu Jagoda tak nie lubi mieć nic na włosach. 

Opaska uszyta jest z bawełny drukowanej. 






Z tyłu opaski jest gumka 


A teraz przyszedł czas na kosmetyczkę z biglem. Pierwsza u mnie taka i powiem szczerze, że ja i bigiel jakoś nie przypadliśmy sobie do gustu. Ale jak już zaczęłam to skończyłam i wyszła taka oto kosmetyczka


Kosmetyczka  uszyta z bawełny, zarówno wierzchnia strona jak i podszewka



A na koniec pokażę Wam efekty mojej nauki filcowania na sucho. Zaczęłam oczywiście od najprostszej rzeczy, czyli od kuleczek. 


Na razie są kuleczki a co z nich powstanie tego jeszcze nie wiem :-) Musze powiedzieć, że filcowanie przypadło mi bardzo do gustu. Szkoda tylko że tak mało można znaleźć informacji w internecie na temat filcowania na sucho. Ale mam nadzieję, że sobie jakoś poradzę. Podstawę jakąś już mam :-) Teraz trzeba uruchomić wyobraźnię :-) Marzą mi się torebki z filcowymi kwiatami ale chyba do tego jeszcze daleka droga. A może któraś z Was da mi jakieś dobre rady na temat filcowania na sucho? Byłabym wdzięczna :-) 
A teraz żegnam się już i życzę udanego wieczoru. 









piątek, 10 stycznia 2014

JEST.....

w końcu mi się udało zrobić pierścionek z koralików toho. Jeszcze ma swoje małe wady ale już wiem czym to się je :-) Ten pierścionek powstał z toho 11 czarnych i benzynkowych. Baza jest regulowana:-)




Bransoletka żmijka 


bransoletka gąsieniczka 


A teraz torba. Uszyłam ją według kursiku Ktrólowej  Margo z blogu "Szycie Margo"    Znajdzie tam cudowna torebki i wiele innych pięknych rzeczy . 

Kursik u Margo jest bardzo czytelny, ale ja chyba gdzieś popełniłam błąd bo moja torebka nie układa się tak ładnie. Chyba po prostu wyszła mi za płytka.

Ale jest i prezentuje się tak: 





a tu taka sprytna kieszonka 


Torebka zostaje ze mną, bo mi się podoba  :-) 

I jak zawsze życzę Wam spokojnej nocy i dziękuje, że tu zaglądacie :-) 



wtorek, 7 stycznia 2014

NA OKRĄGŁO :-)

A dzisiaj będzie na okrągło:-) A to dla tego, że powstały dwie okrągłe torebeczki. Oj namęczyłam się trochę, bo nie znam knifu jak w takiej torebce wszyć podszewkę. Szyłam więc na dwa różne sposoby i już wiem który mi bardziej odpowiada. Nie będę się tu rozpisywać  jak to technicznie robiłam, ale może ktoś z Was zna jakiś łatwy sposób na wszywanie podszewki do okrągłej torebki? A teraz już moje okrąglaczki.


                                                          Torebki uszyte z mikrofazy.


                                                         Przód torebki ozdobiony ćwiekami
                             Torebka zapinana na zamek z regulowanym paskiem. Z tyłu torebka jest gładka.

     

                                                    




Wewnątrz podszewka z kieszonkami 



Druga torebka  bardzo podobna







A zauważyliście, że moja Lola jest dzisiaj ubrana :-) Już nie świeci gołym tyłkiem.
A tak przy okazji chciałam się Wam pochwalić moją nową bluzką, którą dzisiaj kupił mi mój mężulek :-) 
Dla mnie jest superaśna.
Już dawno chciałam taką pikowaną. 



Pozdrawiam Was wszystkich i witam nowego obserwatora :-)
 Życzę spokojnej nocki.